Odpadamy z Wojewódzkiego Pucharu Polski

Pogromcą morążan w 1/16 Wojewódzkiego Pucharu Polski okazał się czwartoligowy MKS Korsze, który wygrał 2:0 (1:0).

Wyjątkowo krótko trwała przygoda morążan w rozgrywkach pucharowych bieżącego sezonu. III-ligowy do niedawna MKS Korsze mimo, że źle zaczął rozgrywki czwartoligowe, w ostatnim czasie grał coraz lepiej i dzisiaj udowodnił to w meczu z naszą drużyną. Drużyna Kaczkana Huraganu Morąg w porównaniu z meczem derbowym z Sokołem Ostróda zagrała dzisiaj w eksperymentalnym składzie i być może to miało wpływ na ostateczny wynik spotkania.

Pierwsza bramka dla gospodarzy padła w 38. minucie po błędzie naszego bramkarza Mateusza Imianowskiego, który źle wyrzucił piłkę wprost pod nogi zawodnika gospodarzy. Zdobywcą bramki Mateusz Cyliński. W doliczonym czasie gry morążanie wykonywali rzut rożny i pod bramkę gospodarzy podążył również nasz bramkarz. Niestety szybka kontra gospodarzy zakończyła się strzałem do opuszczonej bramki a strzelcem był Konrad Juraniec. Tak więc meczem w Korszach żegnamy się z pucharem i możemy się skupić tylko i wyłącznie na trudnych rozgrywkach ligowych.

Kaczkan Huragan Morąg: Imianowski - Podhorodecki (46' Chabko), Przybylski, Bogdanowicz, Boczko - Czorniej, Witkowski (60' Mlonek), Sierzputowski (87' Krysiak), Stefanowicz - Lenart (46' Zajączkowski), Chiliński.

MKS Korsze: Jaworski - Solecki, Krajewski, Sawicki, Branicki - Piwiszkis (88' Obidowski), Gąsiorowski M. (75' Trafarski), Bukowski (83' Filipowicz ), Cyliński, Kozłowski - Szerszeń (70' Juraniec).

Zadanie jest współfinansowane ze środków otrzymanych z Urzędu Miejskiego w Morągu.

Komentarze

#1 | Kibic_z_daleka dnia września 28 2016 18:14:37

I bardzo dobrze. Teraz będziemy mogli się skupić na rozgrywkach ligowych. Czesiu też chyba doszedł do takiego wniosku, albowiem w wyjściowej jedenastce było czterech ludzi z pierwszego składu. Wiecie, że nie jestem miłośnikiem tego podwórkowego pucharu. Stąd też nie rozpaczam, że odpadliśmy z niego.

#2 | makelele dnia września 28 2016 18:17:39

Jestem za

#3 | administrator dnia września 28 2016 18:24:27

Myślę,że w tej edycji WPP kibice wybaczą tak wczesne odpadnięcie naszego zespołu z tych rozgrywek.

#4 | Andrzej Sekita dnia września 28 2016 18:51:24

Myślę że rzeczywiście powodów do rozpaczy nie ma. Moim skromnym zdaniem decyzja trenera o składzie na ten mecz rozsądna.

#5 | pulecior dnia września 29 2016 00:18:13

Nigdy nie bylem , nie jestem i nigdy nie bede szczesliwy jak przegrywany. Ze sportowyn pozdrowieniem Mart!!!

Dodaj komentarz