Derby powiatu już we wrześniu ?

W najbliższą środę o godz. 15:30 Kaczkan Huragan zagra na wyjeździe z Kormoranem Zwierzewo. Stawką spotkania będzie awans do 1/16 finału Wojewódzkiego Pucharu Polski, gdzie rywalem będzie zwycięzca meczu Tęcza Miłomłyn – Sokół Ostróda.

Wojewódzki Puchar Polski to jedna z nielicznych szans dla III-ligowych klubów, aby zaznaczyć swoją obecność na piłkarskiej mapie Polski. Przypomnijmy, że finaliści WPP w przyszłym sezonie zagrają w rundzie wstępnej Pucharu Polski z zespołem występującym w I bądź II lidze. Ponadto warto zwrócić uwagę, że od tego sezonu zdobywca Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim, otrzyma nagrodę w wysokości 30 tysięcy złotych. Do tej pory nagroda była symboliczna, wynosiła 5 tysięcy złotych. Przyjazd utytułowanego i znanego w kraju rywala to doskonała szansa na promocję piłki nożnej w naszym mieście. Nie tak dawno bo w 2008 roku morążanie w rundzie wstępnej pokonali 1:0 Victorie Koronowo (gol Włodarczyka) by później przy pełnych trybunach walczyć jak równy z równym z Wartą Poznań (porażka 1:2 po dogrywce). Jeszcze wcześniej (rok 2004) jako finalista WPP w rundzie wstępnej mieliśmy okazję zmierzyć się z wówczas I-ligowym Chemikiem Bydgoszcz (porażka 1:3).

Zwierzewo to niewielka malownicza wioska usytuowana nad jeziorem Szeląg. Kojarzy się głównie z agroturystyką, zaś kibicom niższych lig z zespołem o nazwie Kormoran. O samym klubie niewiele można napisać. Został założony w 1992 roku, od tego czasu najwyższym poziomem rozgrywek w jakich występował (a właściwie występuje) jest klasa okręgowa. W 2014 roku GLKS Kormoran skończył rywalizację w okręgówce na 5. miejscu, co jest największym osiągnięciem klubu w jego krótkiej 23-letniej historii. Z ciekawostek warto zaznaczyć, iż w zespole Kormorana w przeszłości występował m.in. Tomasz Radziwon (58 meczów w ekstraklasie w barwach Stomilu) oraz znani z występów w ostródzkim Sokole Michał Maj i Bogdan Miłkowski.

Zadanie jest współfinansowane ze środków otrzymanych z Urzędu Miejskiego w Morągu.

Komentarze

#1 | tkuc32 dnia września 14 2015 21:34:34

Może być taka sytuacja, że Sokół i Huragan będą mieli po tyle samo punktów w lidze i wtedy ... no właśnie jak to jest z tymi tabelami. Wiadome jest, że w przypadku rozegrania wszystkich meczów pomiędzy drużynami z tą samą liczbą punktów liczą się bezpośrednie mecze, ale jak to jest w trakcie sezonu, kiedy drużyny jeszcze nie rozegrały ze sobą meczów albo rozegrały jeden mecz albo tak jak to jest teraz w przypadku Sokoła, Ełku i Huraganu, które to drużyny mają po 18 punktów. Na 90minut uwzględnili mecz rozegrany pomiędzy Ełkiem i Sokołem i Sokół w tym momencie jest najwyżej z tej trójki ale czy to aby jest poprawne? Czy jednak nie powinny się liczyć na tę chwilę tylko bramki i takie tabele są na większości portali. Akurat te zawiłości regulaminowe mogą być ważne przed ewentualnym meczem z Sokołem w kontekście gospodarza spotkania. Zna ktoś przepisy właśnie w tych konkretnych okolicznościach?

#2 | Incognito dnia września 14 2015 23:04:53

Dobre pytanie, w tym sezonie po jednej z kolejek było kilka różnych tabel I ligi, w niektórych Stomil był liderem, w innych miał 2 miejsce w jeszcze innej był na bodajże 4 miejscu. Na 90minut.pl (w przypadku ekstraklasy) swego czasu była błędna tabela o czym pisał serwis Jagielloni Białystok (tutaj więcej o tej sytuacji): http://www.jagiel...,4036.html

Moim zdaniem w przypadku takiej samej ilości punktów, a braku meczu bezpośredniego będzie decydował bilans bramkowy. Nie mamy meczu z Sokołem, także bilans naszych starć to 0 (punkty) i 0:0 (gole) co powinno być traktowane jako identyczna liczba punktów i bramek w meczach bezpośrednich. Wnioskuje to po zapisie z regulaminu III ligi podlasko-warmińsko-mazurskiej:

§ 20
1. W rozgrywkach, o ile przepisy szczególne nie stanowią inaczej, kolejność zespołów w tabeli ustala
się według ilościzdobytych punktów. W przypadku uzyskania równej ilości punktów przez dwie lub
więcej drużyn, o zajętym miejscu decydują:
a. przy dwóch zespołach:
a) ilość zdobytych punktów w spotkaniach między tymi drużynami,
przy równej ilości punktów korzystniejsza różnica między zdobytymi i utraconymi
bramkami w spotkaniach tych drużyn,
c) przy dalszej równości, według obowiązującej reguły UEFA, że bramki strzelone na
wyjeździe liczone są podwójnie, korzystniejsza różnica między zdobytymi i
utraconymi bramkami w spotkaniach tych drużyn,
d) przy dalszej równości, korzystniejsza różnica bramek we wszystkich spotkaniach z
całego cyklu rozgrywek,
e) przy dalszej równości, większa ilość bramek zdobytych we wszystkich spotkaniach z
całego cyklu rozgrywek,


Żeby mieć 100% pewność czy będzie decydował bilans jutro zadzwonie do związku i zapytam mocodawców tego regulaminu czy tak właśnie będzie.

#3 | Incognito dnia września 15 2015 11:27:02

Dzwoniłem do związku, w przypadku takiej samej liczby punktów i braku meczów bezpośrednich decyduje bilans bramkowy, jeżeli bilans jest również identyczny to wtedy wpływ na miejsce w tabeli ma liczba strzelonych goli.

#4 | tkuc32 dnia września 15 2015 12:50:51

Dzięki za info, czyli 90minut układa cały czas złe tabele w takich sytuacjach.

#5 | Kibic_z_daleka dnia września 15 2015 14:15:17

A ja wciąż jestem przeciwnikiem tego pucharu. Nie oszukujmy się, prestiż niewielki, a kłopotów z nim związanych można mieć co niemiara. Ewentualny mecz z Sokołem 30 września to będzie bardziej sparing, a nie derby. Prawdziwe derby rozegrane zostaną 10 października w Morągu. Wiem, zaraz napiszecie, że mamy bardzo szeroką kadrę i puchar jest idealnym miejscem do tego, aby ci piłkarze, którzy mniej grają, właśnie w nim zaprezentowali swoje możliwości. Atut szerokiej kadry powinniśmy jednak zachować na ligę, która zwłaszcza w tym sezonie musi być dla nas priorytetem. Wystarczą 2-3 kontuzje odniesione w pucharze i pozbywamy się tego atutu. A ryzyko ich odniesienia będzie się zwiększało z każdą wygraną rundą. 30 tysięcy złotych to może i dużo, gdyby te pieniądze miały trafić do kieszeni piłkarzy. Dla klubu (a przecież Huragan nie jest biedny) nie są to środki, które o czymkolwiek by stanowiły. Ja wiem, że to moje czcze gadanie, bo Czesiu potraktuje, jak zawsze, czy to w Huraganie czy w Sokole, puchar jak możliwość awansowania do Ligi Mistrzów, ale mnie osobiście ten śmieszny puchar "nie leży". My w tym sezonie mamy jasny cel - miejsce w czubie tabeli i awans do nowej III ligi. I wszystko powinno być podporządkowane temu celowi. I jeszcze jedno. Praktyka pokazuje, że Huragan nie potrafi grać co trzy dni (najświeższy przykład to mecz z Wissą) i obawiam się, że po tej "pasjonującej" pucharowej przygodzie w Zwierzewie, możemy zapłacić stratą punktów w sobotę w Gołdapi. Obym się mylił.

#6 | tkuc32 dnia września 15 2015 14:41:41

Z tego co pamiętam, to w poprzednich sezonach po meczach pucharowych graliśmy całkiem niezłe mecze ligowe w weekend mając mniej liczne kadry, więc tutaj się nie zgodzę z przedmówcą. A co do meczu pucharowego z Sokołem (jeśli do niego oczywiście dojdzie bo przedwczesne dzielenie skóry na niedźwiedziu bywa nieraz zgubne). Będąc trenerem czy piłkarzem Huraganu i mając za przeciwnika drużynę Sokoła, po prostu nie da rady wyjść na boisko w gorszym składzie albo zagrać z mniejszym zaangażowaniem. Jedyne z czym się zgadzam to obawa o kontuzje ale te akurat można odnieść wszędzie np. na treningu.

#7 | KaMiKaDzE dnia września 18 2015 13:58:49

Ty kibic z daleka gdybyś decydował o rozgrywkach,to nasi zawodnicy nie wychodzili by z domu.

Dodaj komentarz