Mecz z Czarnymi już w Wielki Piątek

Drużyna Czarnych Olecko w obecnych rozgrywkach III ligi jest prawdziwą "czerwoną latarnią". Tylko jedno zwycięstwo i 4 remisy olecczan sprawiły, że drużyna ta zajmuje ostatnie miejsce w tabeli ze stratą aż 10 punktów do przedostatniej w tabeli Zatoki Braniewo. Istnieje jednak zasada, że nie można lekceważyć żadnej drużyny, i przekonali się o niej morążanie, w meczu rundy jesiennej rozegranym właśnie z drużyną Czarnych. Piłkarze Huraganu dopiero w trzeciej minucie doliczonego czasu gry strzelili upragnioną bramkę dającą im skromne zwycięstwo 1-0.

Nasz najbliższy przeciwnik prowadzony przez duet grających trenerów Kamila Szarneckiego i Tomasza Karnieja rozegrał w przerwie zimowej wiele udanych sparingów, w których zawodnicy strzelali mnóstwo bramek. Trzeba jednak przyznać, że sparingpartnerzy olecczan nie byli zbyt wymagający. Czarni wygrali m.in. 6-3 z Mazurem Pisz, 6:2 ze Śniardwami Orzysz, 4:1 z Vęgorią Węgorzewo czy 6:0 z Mazurem Ełk. Prawdziwy test dla piłkarzy z Olecka miał miejsce w pierwszych dwóch kolejkach ligowych na wiosnę i tu już tak kolorowo nie było. Czarni przegrali najpierw na własnym boisku z Olimpią 2004 Elbląg 0:4 a w ostatniej kolejce ulegli w Zambrowie Olimpii 2:0, jednak jak przyznał grający trener zambrowian - Krzysztof Zalewski, zambrowianie w tym meczu nie wykorzystali wielu świetnych okazji, wykazując się przy tym rażącą nieskutecznością.

Do składu naszej drużyny na mecz z Czarnymi Olecko wraca Mateusz Czorniej pauzujący ostatnio za cztery żółte kartki. Pod znakiem zapytania stoi natomiast występ Przemka Płoszczuka, który już w pierwszej połowie meczu z MKS Korsze zszedł z boiska z powodu kontuzji stawu skokowego. W piątkowym meczu może również zabraknąć Przemka Krogulca, odczuwającego dolegliwości po wypadku samochodowym. Z kolei obrońca Martin Strach, który w ostatnim meczu ligowym zszedł z boiska z powodu bólu kolana, powinien być w piątek do dyspozycji trenera Machińskiego.

Zadanie jest współfinansowane ze środków otrzymanych z Urzędu Miejskiego w Morągu.

Komentarze

Dodaj komentarz