'

.

Dziś jest 27 listopada 2024 Osób online: 17

Mecze

MKS Huragan Morąg - LKS Wel Lidzbark Welski 4:2 16.11.2024 13:00
  • Zaleski 25'
  • Filipczyk 30'
  • Dec M. 35'
  • Rynkowski 60'
  • Drzazgowski 19'
  • Grążawski 38'

Sparing
Start Nidzica - MKS Huragan Morąg
18.01.2025 00:00
Mecz w Nidzicy

Tabela ligowa

Ostatnio dodane komentarze

Losowa fotografia

Statystyki strony

· Gości online: 17

· Użytkowników online: 0

· Łącznie użytkowników: 225
· Najnowszy użytkownik: skayway

· Odwiedzin dzisiaj: 4306
· Odwiedzin wczoraj: 30724
· Odwiedzin ogólnie: 18580736
Odwiedź WwW.AnkurThakur.iN więcej na Addons

Pierwsza wygrana w pucharze

16 września 2014; 21:04 - administrator Komentarzy: 13

Pierwsza wygrana w pucharzeW pierwszym meczu 1/32 Pucharu Polski Kaczkan Huragan pokonał po dogrywce Unie Susz 3:2(1:0). Bramki dla naszego zespołu strzelali Maciej Bobek w 28 min. z rzutu karnego oraz Adrian Podgórski w 47 min i w dogrywce w 117 min Damian Krajewski.

Mecz rozpoczął się od szybkich ataków naszego zespołu,silnymi strzałami popisywali się Galik,Bogdziewicz,lecz ich strzały mijały bramkę gospodarzy.W 28 min wyszliśmy na prowadzenie.Zawodnik gospodarzy dotknął piłki ręką,a sędzia bez wahania wskazał na jedenastkę.Pewnym egzekutorem okazał się Maciej Bobek.W pierwszej części spotkania nasz zespół mógł podwyższyć wynik spotkania,ale brakowało troszeczkę szczęścia.
W drugiej części spotkania Czesław Żukowski dał odpocząć dla Pawła Galika oraz Mateusza Czornieja.
Drugą część meczu zaczęła się pomyślnie dla naszego zespołu,bowiem w 47 min Adrian Podgórski podwyższa na 0:2.Huragan zadowolony z wyniku.....oddał pole gry gospodarzom.Na efekty długo nie musieliśmy czekać,w zamieszaniu podbramkowym Aleksander Kowalczyk strzela bramkę kontaktową,a siedem minut później Szymon Hanas wyrównuje wynik spotkania.Gospodarze jeszcze kilkakrotnie zagrozili bramce Marszałka i przy naprawdę nieudolnie grającego całego zespołu mogli strzelić kilka bramek.Po 90 minutach sędzia zarządził dogrywkę.
W tym okresie mecz jakby się wyrównał,ale gospodarze widząc też nieporadność naszych zawodników zwietrzyli szanse na wygranie tego spotkania i raz po raz organizowali groźne akcje.pierwsza część dogrywki zakończyła się bez bramek.
W drugie części dogrywki Huragan zaczął śmielej atakować,kilkakrotnie strzelał Chiliński,Śnieżawski,Kierstan.Od 115 minuty zespół gospodarzy grał w dziesiątkę,gdzie drugą żółtą,a w konsekwencji czerwoną kartkę dostał zawodnik Uni.W 117 min wyszliśmy na prowadzenie,po bardzo dobrym wyjściu z kontrą,do piłki doszedł najmłodszy,najmniejszy piłkarz meczu Damian Krajewski,minął bramkarza i uderzył w światło bramki,obrońca gospodarzy próbował jeszcze wybić piłkę,ale jednak nie zdołał i prowadziliśmy 3:2.Sędzia tego spotkania co prawda doliczył jeszcze 3 min,ale zwycięstwo dowieźliśmy do końca.

Kaczkan Huragan:Marszałek, Kwaśny, Lipka, Bobek, Nawrocki, Czorniej(46'Chiliński), Galik(62'Kierstan), Przybylski, Boczko(62'Krajewski), Bogdziewicz(46'Śnieżawski), Podgórski



źródło:www.ilawatv.pl
Zdjęcia z tego meczu można zobaczyć tutaj

Zadanie jest współfinansowane ze środków otrzymanych z Urzędu Miejskiego w Morągu.

Podziel się z innymi: Delicious Facebook Google Live Reddit StumbleUpon Tweet This Yahoo
Facebook - Lubię To:


Komentarze

#1 | Kibic_z_daleka dnia września 16 2014 21:34:17
Plusy tego meczu:
- mimo wszystko zwycięstwo i awans do następmej rundy PP.
- występ po kontuzji Darka Boczki,
- zwycięska bramka młodego Krajewskiego, który być może będzie kiedyś ostoją Huraganu,
- bramka Podgórskiego, który być może nabierze większej pewności siebie w lidze,
Minusy tego meczu:
- kompromitująca gra Huraganu przy wyniku 2:0. Jak można z "okręgówką" prowadzić dwoma bramkami, dać im w 10 minut wyrównać i mieć jeszcze sporo farta, że się nie przegrało? To potrafią tylko nasi chłopcy. Potwierdza się reguła z ligi, że Huragan ile by nie prowadził to i tak zrobi wszystko, żeby tę przewagę stracić.
- konsekwencją takiej postawy była konieczność grania dogrywki, przez co nasi piłkarze mają w nogach dodatkowe 30 minut, co może mieć niebagatelne znaczenie w sobotnim meczu ligowym,
- po takim meczu może pojawić się brak pewności siebie w sobotę. Skoro mamy sporo farta wygrywając z "okręgówką", to co my przeciwstawimy Jagiellonii II, w której będzie się roiło od piłkarzy mających za sobą wiele spotkań w Ekstraklasie. Jeśli Huragan zagra z nimi tak jak z Unią to dojdzie do masakry.
#2 | tkuc32 dnia września 16 2014 21:41:15
Jakby nie patrzeć na ten puchar i naszego dzisiejszego przeciwnika to super sprawa, że młodziutki Krajewski strzela rozstrzygającą bramkę. Dla tego chłopaka to naprawdę ważny gol u progu być może fajnej przygody z piłką. Gratulacje dla niego i dla ojca Roberta, który z pewnością bardziej przeżył tą bramkę niż sam Damian Uśmiech
#3 | Kibic_z_daleka dnia września 16 2014 22:19:30
Dla młodszych kibiców Huraganu. Ten starszy pan na zdjęciu w stroju sportowym to Jarosław Płoski, wciąż aktywny piłkarz mimo 47 lat. Legenda Jezioraka Iława. Przez wiele lat gry w II lidze (obecnie I) był kapitanem drużyny i jej ostoją. Piszę o nim, bo przed pójściem do Iławy, grał przez pół roku w naszym Huraganie. Strzelał mnóstwo bramek. Pamiętam, że w meczu z Zatoką Braniewo (6:3) sam pokonał bramkarza rywali aż 5 razy. Nie jestem pewien, ale chyba grał w jednej drużynie z naszym administratorem. Zgadza się panie Arku?
#4 | administrator dnia września 17 2014 08:01:42
Dokładnie,dlatego też zrobiłem to zdjęcie by przypomnieć naszym kibicom sylwetkę Jarka Płoskiego.A z tym starszym panem to pan przesadził Smutek Szeroki uśmiech
#5 | tkuc32 dnia września 17 2014 09:05:10
Byłem pewny, że Jarek Płoski "odbębnił" u nas dwa lata w wojsku i jednocześnie w Huraganie, może dlatego tak myślałem, że nastrzelał tyle bramek dla naszej drużyny, że można by obdzielić nimi kilku napastników. Nie wiem czy dobrze pamiętam, kiedy już było pewne, że pan Jarek odejdzie do Jezioraka to czasem nie wyeliminowaliśmy Jezioraka w dramatycznych okolicznościach w Pucharze Polski? I jeszcze jedno pytanie mam do Kibica_z_Daleka, z jakiego klubu przyszedł do nas Jarosław Płoski, zawsze pamiętałem a teraz mi wypadło z głowy.
#6 | administrator dnia września 17 2014 09:57:10
Z tego co pamiętam to była to Gedania Gdańsk,chyba ze się mylę.
#7 | tkuc32 dnia września 17 2014 10:14:46
Tak to była Gedania na pewno, dzięki.
#8 | tkuc32 dnia września 17 2014 11:41:05
Po obejrzeniu skrótu trzeba przyznać, że bramka Krajewskiego to prawdziwe kuriozum, trochę z serii futbolowe jaja Szeroki uśmiech
#9 | Kibic_z_daleka dnia września 17 2014 13:10:45
Wracając do pytań Kuchara, to rzeczywiście była to Gedania. A tak na marginesie, to Jarek Płoski ichyba niepotrzebnie prawie całą swoją karierę piłkarską związał z Jeziorakiem. Miał "papiery" na granie zdecydowanie wyżej. Z tego co wiem, to jego serdecznym przyjacielem u progu kariery był pochodzący także z Gdańska Radosław Michalski. Ten ostatni grał w reprezentacji Polski, w Legii i Widzewie Łódź. Gdyby Jarek nie zakotwiczył na tak długo w Iławie być może także zrobił by podobną karierę do swojego przyjaciela. Z tym pucharem Polski, to chyba się Kuchar mylisz. Nie przypominam sobie abyśmy w tamtym okresie w PP ograli Jezioraka. Pamiętam za to wcześniejszy mecz pucharowy z tym przeciwnikiem. Był rzeczywiście pasjonujący, albowiem Jeziorak wygrał z nami 5:4 (bez dogrywki), a trzy bramki dla Huraganu strzelił w tym meczu śp. późniejszy trener III ligowego zespołu Mirek Wrześniewski.
#10 | tkuc32 dnia września 17 2014 14:02:11
Pamiętam, że ten mecz pucharowy był na bocznym boisku, wydaje mi się, że wygraliśmy go po dogrywce (albo karnych?). tylko teraz to zaczynam już powątpiewać czy to był Jeziorak i w jakim okresie to było.
#11 | tkuc32 dnia września 18 2014 07:25:09
Z pomocą przyszedł mi Krzysztof Chmielewski, obecny sekretarz klubu. Pod koniec lat 80-tych rzeczywiście wyeliminowaliśmy Jezioraka w pucharze. Tak jak przypuszczałem, mecz odbywał się na bocznym boisku, a my wygraliśmy w rzutach karnych. Co ciekawe jedną z bramek w rzutach karnych strzelił właśnie Krzysiek Chmielewski, który wówczas miał 17 albo 18 lat. Nie ma natomiast pewności co do udziału w tym meczu Jarosława Płoskiego, chociaż ja będę się upierał, że to właśnie był ten okres, w którym Jarek Płoski, jeśli nawet nie był naszym piłkarzem, to przechodził albo przeszedł do Jezioraka.
#12 | tkuc32 dnia września 18 2014 10:24:01
Temat tego meczu zaciekawił więcej osób więc podam kilka szczegółów dzięki uprzejmości Krzyśka Chmielewskiego i Pana Bogdana Pietkiewicza. A przy okazji młodsi kibice będą mieli okazję zapoznać się się z małym wycinkiem z historii naszego klubu.

Mecz pucharowy z Jeziorakiem Iława rozegraliśmy dokładnie 16.08.1989 r. na bocznym boisku ponieważ na głównej murawie kładziony był wtedy drenaż. W regulaminowym czasie i po dogrywce był wynik 0-0, a w rzutach karnych wygraliśmy 6-5, debiut w meczu pucharowym w seniorach zaliczył 18-letni wówczas Krzysiek Chmielewski wchodząc pod koniec drugiej połowy meczu i strzelił nawet karnego w drugiej serii rz. karnych, w morąskiej bramce dobrze się spisywał i obronił jednego z karnych Sławek Szawłowski.

Pan Pietkiewicz przekazał informację odnośnie Jarka Płoskiego, że on w tym meczu nie grał ponieważ był już po wojsku i przeszedł do Jezioraka , a ponieważ wcześniej
występował już w Huraganie w meczach pucharowych tej edycji i a więc nie mógł wystąpić w żadnej drużynie. Czyli z moją pamięcią nie jest tak źle Z przymrużeniem oka
#13 | Taktyk41212 dnia września 18 2014 20:37:06
Czy ktoś wie, ile wynosi czas absencji bramkarza Dzikowskiego ?

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Logowanie

Witaj Gościu Zaloguj/Rejestracja
Zamknij
Logowanie
Nazwa użytkownika
Hasło

Nie masz jeszcze konta?
Tutaj kliknij, żeby się zarejestrować.
Zapomniałeś hasła?
Żeby otrzymać nowe, tutaj kliknij.

Kalendarz

Sparingi zima



Szybkie wyniki

Sponsorzy klubu

ALPINAMRDIAGNOSTICWD-TECHUSŁUGI OGÓLNOBUDOWLANEPIKSELGMINA MORĄG WSPIERA SPORThotel tailorKACZKANAGROMECHWoda EVAMIRBRUK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.