02 kwietnia 2014; 12:00 - tkuc32 Komentarzy: 7
W najbliższą sobotę 5 kwietnia o godzinie 16.00 na stadionie przy ul. Żeromskiego w Morągu Kaczkan Huragan stanie przed kolejną szansą na zdobycie trzech punktów. Rywalem morążan będzie zespół Motoru Lubawa.
Piłkarze z Lubawy nie rozpieszczają swoich kibiców i wydaje się, że drugi rok z rzędu będą walczyli do końca o utrzymanie w gronie trzecioligowców. Lubawianie z 22. punktami na koncie plasują się obecnie się na 15. miejscu w trzecioligowej tabeli. Podopieczni Marka Czachorowskiego mimo korzystnych wyników w meczach sparingowych (pokonali m.in. Sokoła Ostróda) źle zaczęli tegoroczną wiosnę, bowiem w czterech spotkaniach zdobyli zaledwie jeden punkt.
Jak to zwykle bywa w klubie z Lubawy, w przerwie zimowej miały miejsce duże ruchy kadrowe. Chyba największym zaskoczeniem był powrót do zespołu Michała Maja, który w klubie z Lubawy ostatni raz grał w sezonie 2009/10. Ostatnie sezony Maj spędził jako grający trener w występującym w 5. lidze Kormoranie Zwierzewo. Ponadto do drużyny Motoru dołączyli: Tomasz Więcek (Olimpia Kisielice), Andrzej Lewandowski (Czarni Rudzienice), Łukasz Świgoń (Grunwald Gierzwałd) i Kamil Sass (Juniorzy).
Warto przy tej okazji zwrócić uwagę a jednocześnie przestrzec naszych piłkarzy przed Łukaszem Świgoniem. Ten niewysoki ale jednocześnie bardzo szybki napastnik strzelił w meczach sparingowych 9 bramek (w meczach ligowych na wiosnę póki co ma zerowy dorobek). Nie obyło się również bez ubytków kadrowych, z zespołu Motoru odeszli: Michał Licznerski (kontuzja), Łukasz Wietecha, Kamil Ludwiczak (GKS Wikielec), Jacek Malanowski, Filip Kocięda (szukają klubów), Michał Ruszkiewicz (wyjechał za granicę).
Drużyna Huraganu po bardzo ważnych zwycięstwach z Granicą i Mrągowią jest w coraz lepszej sytuacji w tabeli a co za tym idzie może spokojniej przygotowywać się do kolejnych spotkań. Obawialiśmy się trochę o kontuzję Piotra Żórańskiego odniesioną w Mrągowie ale jak się okazało nie był to groźny uraz i Piotrek już trenuje z drużyną. Wydaje się także, że kontuzja Grześka Naczasa na dobre została wyleczona, dzięki czemu zawodnik może już trenować z coraz większym obciążeniem.
fot. kadra Motoru Lubawa na rundę wiosenną sezonu 2013/14 (źródło: motorek.futbolowo.pl)
Zadanie jest współfinansowane ze środków otrzymanych z Urzędu Miejskiego w Morągu.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
