Nieoczekiwany remis z Motorem Lubawa

W meczu 26. kolejki III ligi gr. podlasko-warmińsko-mazurskiej Kaczkan Huragan Morąg zremisował na własnym boisku z Motorem Lubawa 1:1 (1:0).

Bramkę dla Huraganu zdobył w 27. minucie Paweł Szymański, wyrównał w 63. minucie Dawid Ksiuk.

Lubawianie, którzy przyjechali do Morąga bez Marka Śnieżawskiego, od początku spotkania byli nastawieni na grę z kontry i trzeba przyznać, że morążanie nie mieli pomysłu na rozmontowanie defensywy gości. Dopiero w 27. minucie Paweł Galik podał do wchodzącego z lewej strony w pole karne gości Pawła Szymańskiego a ten huknął pod poprzeczkę i prowadziliśmy 1-0. Wydawało się, że od tego momentu obraz gry zmieni się ale lubawianie dalej skupiali się bardziej na destrukcji niż na konstruowaniu akcji ofensywnych.

Niestety w 63. minucie goście doprowadzili do wyrównania, wykonywali z lewej strony boiska rzut wolny i Dawid Ksiuk nie pokryty przez naszych obrońców pewnym strzałem pokonał Przemysława Matłokę. Od tego momentu lubawianie zwietrzyli szansę na wywiezienie z Morąga kompletu punktów i ich akcje były coraz groźniejsze, zwłaszcza Piotr Piceluk dawał się we znaki naszym obrońcom.

W końcówce meczu zwycięską bramkę dla morążan mógł zdobyć Piotr Żórański ale najpierw w 83. minucie jego strzał z 16 metrów był minimalnie niecelny a w 89. minucie nie trafił w piłkę po dokładnym dośrodkowaniu Pawła Szymańskiego. W doliczonym czasie gry bohaterem morążan mógł stać się Paweł Galik ale niestety jego strzał głową po dośrodkowaniu Michała Rytelewskiego, minimalnie minął lewy słupek bramki strzeżonej przez Jacka Malanowskiego.

Kaczkan Huragan Morąg: Przemysław Matłoka - Grzegorz Naczas, Artur Naczas, Łukasz Galik, Michał Rytelewski - Daniel Chiliński (61' Piotr Żórański), Paweł Galik, Paweł Przybylski, Konrad Kierstan (67' Radosław Stefanowicz), Paweł Szymański - Krzysztof Filipek.

Motor Lubawa: Malanowski - Józefowicz (46' Lipowski), Ksiuk, A. Wietecha, Kowalski - Dymowski (60' Dobroński), Waląg, Mederski, Rzeźnikiewicz (46' Kocięda), Jabłonowski - Piceluk (75' Żmijewski).

Zdjęcia z tego meczu można zobaczyć tutaj

Zadanie jest współfinansowane ze środków otrzymanych z Urzędu Miejskiego w Morągu.

Komentarze

#1 | kibic dnia maja 25 2013 22:17:25

Cóż pozytywnego można powiedzieć o tym widowisku? Chyba tylko tyle, że mecz się odbył. W meczu środowym siła takiego wiatru nie zrobi na Dębie żadnego wrażenia. Wierzę jednak, że się przebudzą, bo jak chcą to grać potrafią.

#2 | Kibic_z_daleka dnia maja 25 2013 23:20:08

Nie chcę krytykować piłkarzy, bo po trzech zwycięstwach mógł przyjść słabszy mecz. Niepokoi mnie co innego. W meczach na własnym stadionie 5 razy traciliśmy prowadzenie (z Płomieniem nawet dwa razy). Owszem, nie przegraliśmy żadnego z nich, ale nie jest to cecha klasowej drużyny. Nie trzeba być prorokiem, aby wiedzieć, że jeśli Dąb nasi grajowie i trener potraktują tak jak Motor, to już można powiedzieć, że przegraliśmy. A wówczas będziemy już w czarnej d...pie. Remis w dzisiejszym meczu sprawł, że nie ma już marginesu na błąd. I niech się nasz trener nie podnieca tym, że Dąb będzie jechał w środku tygodnia ponad 300 kilometrów. W tamtym sezonie właśnie ten zespół przyjechał do Morąga w jakimś małym autobusiku ściśnięty jak śledzie, "pyknął" Huragan 3:0 i ściśnięci jak śledzie wrócili do Dąbrowy Białostockiej. Warto z tego wyciągnąć wnioski. A Dąb to nie Motor Lubawa. Niektórzy twierdzą, że obecnie gra najlepszą piłkę w naszej lidze.

#3 | prawda dnia maja 26 2013 13:39:16

będzie dobrze ! gramy dalej , chyba za mocno się cofamy po zdobyciu bramki...?

#4 | skrzydlaty666 dnia maja 26 2013 15:23:57

"Lepszy rydz niż nic"

#5 | kibic231 dnia maja 26 2013 15:44:37

W MORĄGU NIE MA KIBICÓW !!

#6 | Andrzej Sekita dnia maja 27 2013 08:53:40

" mart... skoro jesteś taki zorientowany, masz taką wiedzę i tak zachwalasz pracę i dokonania Panów Krawczyka i Kowalewskiego jednocześnie negując pracę prezesa Nadziaka, to może podzielisz się z nami kibicami ich dotychczasowymi osiągnięciami w pracy na rzecz klubu?! Wymień chociażby po 5 najważniejszych rzeczy które zrobili odpowiednio w-ce prezesi Krawczyk i Kowalewski. Sam jestem ciekaw co takiego robią obaj Panowie i na czym ich praca polega? Czekam!

"Nie rozumiem też nerwowej reakcji na wyrażone przeze mnie i poparte faktami opinie"

o jakich faktach Ty mówisz; zachwalasz pracę w-ce prezesów nie powołując się chociażby na jedną rzecz którą zrobili."- cytat z poprzednich wpisów kibica Gregor. Tak sobie myslę czy Pan mart nie ma argumentów czy odwagi aby odpowiedzieć- odwaga wiąże się z podpisem a nie używaniem pseudonimu i chowaniem się za niego.

#7 | Kibic_z_daleka dnia maja 27 2013 13:50:30

Andrzej, po co ten tekst. Teraz mamy o dużo ważniejsze problemy (utrzymanie się w lidze) i niezwykle ważny mecz z Dębem.

Dodaj komentarz