Dobry początek wiosny... jesienią.

W drugiej kolejce rundy rewanżowej rozegranej awansem rezerwy Kaczkana Huraganu Morąg pokonały GKS Stawiguda 3:2 (2:2).

Wynik meczu otworzył już w 6. minucie Konrad Kierstan i wydawało się, że pójdzie łatwo i przyjemnie. Jednak goście, którzy przyjechali do Morąga "gołą" jedenastką, wcale nie zamierzali tak łatwo poddawać się i w krótkim odstępie czasu strzelili dwie bramki, wychodząc na prowadzenie. Jeszcze w 1. połowie do wyrównania doprowadza Tomasz Segin. Druga połowa już nie była tak obfita w bramki. Jednak końcówka spotkania rozgrzała zziębniętych kibiców. W 87. minucie. goście stają przed olbrzymią szansą zdobycia zwycięskiej bramki jednak zawodnik GKS nie trafia w bramkę z rzutu karnego. Niewykorzystana szansa błyskawicznie zemściła się na gościach. Najskuteczniejszy w rundzie jesiennej Konrad Kierstan w 90. minucie w zamieszaniu podbramkowym zdobywa zwycięską bramkę dla naszej drużyny. Było to ósme trafienie Konrada w kończącej się rundzie jesiennej, wydłużonej o dwa mecze z rundy rewanżowej. Nasi zawodnicy mogą więc już udać się na zasłużony odpoczynek. Podopieczni Dariusza Giemzy po 17. kolejkach zgromadzili 34. punkty i najbliższą zimę spędzą na najniższym stopniu podium. Gratulujemy!

Kaczkan Huragan II Morąg - GKS Stawiguda 3:2 (2:2)

Bramki: 1:0 Kierstan (6. min), 1:1 Dekert (16. min), 1:2 Metera (20. min), 2:2 Segin (31. min), 3:2 Kierstan (90. min).

Kaczkan Huragan II: Zalewski - Romejko, Sowa, Gurgielewicz, Giemza, Boczko, Karolak, Szultek, Januszkiewicz, Segin, Kierstan.

Zadanie jest współfinansowane ze środków otrzymanych z Urzędu Miejskiego w Morągu.

Komentarze

Dodaj komentarz