Forma będzie jeszcze wyższa.

Kaczkan Huragan pokonał Concordię Elbląg aż 4:0. Cały zespół dążył do zwycięstwa . Natomiast dwie bramki zdobył w sparingu Piotr Łysiak.

Pierwszą bramkę zdobyliśmy po rzucie wolnym. Arek Mroczkowski precyzyjnie dośrodkował , strzeliłem głową i zamieniłem ten strzał na bramkę. Przy drugim golu silny strzał z kilkunastu metrów oddał Paweł Galik, mi się udało przed bramkarzem zmienić lot piłki ta wpadło do siatki – mówi P. Łysiak. Jednak pomimo wygranej myślę że zagraliśmy dosyć przeciętne spotkanie. Na pewno słabsze niż tydzień temu przeciw Olimpii Elbląg. Sporo było w naszej grze niewymuszonych strat i chaosu, szczególnie w drugiej połowie. Wydaje się że pomimo słabszej postawy zaprezentowaliśmy się lepiej od przeciwnika, na co zresztą wskazuje wynik- mówi dalej zdobywca dwóch goli przeciw Concordii.

Nasz pomocnik zauważa że szybkimi krokami zbliża się inauguracja III ligi. Rzeczywiście czas bardzo szybko biegnie. Nie tak dawno zaczynaliśmy przygotowania a dziś dzieli nas od rozpoczęcia wiosennych rozgrywek trzy tygodnie. Myślę że forma zwyżkuje i nadal bardzo intensywnie pracujemy nad tym by forma naszej drużyny była 10 marca taka jakiej sobie wszyscy w Morągu życzymy.

Pomimo ciężkiej pracy w drużynie panuje dobra atmosfera- mówi dalej P. Łysiak. Na boisku podczas meczu współpraca między nami wygląda bardzo dobrze. Myślę że te kilka miesięcy wspólnej gry wystarczyło aby lepiej się poznać. Szczególnie jeśli chodzi o zachowania czysto boiskowe. Oby to procentowało w walce o ligowe punkty.
P. Łysiak wie że w swojej grze jest jeszcze co poprawiać. Praktycznie w każdym elemencie piłkarskiego rzemiosła jest sporo możliwości poprawy. Właśnie z takim nastawieniem wychodzę na każdy trening. Chcę podnosić swoje umiejętności, a błędy w miarę możliwości eliminować - kończy Piotr.

Rozmawiał : Andrzej Sekita.

fot. Piotr Łysiak podczas sparingu ze Stomilem (© Agencja Gazeta)

Zadanie jest współfinansowane ze środków otrzymanych z Urzędu Miejskiego w Morągu.

Komentarze

Dodaj komentarz