Pojawił się już głód gry.

Arkadiusz Mroczkowski należał do wyróżniających się piłkarzy Kaczkana Huraganu. Wcześniej grał w Stomilu Olsztyn, Olimpii Zambrów czy Pelikanie Łowicz. Jesienią w naszej drużynie zagrał w 17 meczach. Dziś rozmawialiśmy z morąskim obrońcą o zbliżającym się okresie przygotowawczym.

1. Jesteś nowym zawodnikiem w Morągu. Jak się czujesz w zespole ?

Czuję się bardzo dobrze. Atmosfera jest dobra. Nie mam problemu z komunikacją , z tym aby się z kimś nie dogadać. Trzeba wspomnieć też o tym że mam kilku starych znajomych z gry we wcześniejszych drużynach.

2. Jak oceniasz rundę jesienną ?

Rundę należy zaliczyć do udanych. Jednak powiem że ja czuję lekki niedosyt. Myślę że koledzy z drużyny jak i sztab szkoleniowy zapewne także.

3. Już w poniedziałek zaczynamy okres przygotowawczy do rozgrywek wiosennych. Rafał Kruczkowski we wcześniejszej rozmowie stwierdził że wypoczął . Jak jest u Ciebie ?

Po rundzie jesiennej mieliśmy dość wolnego aby odpocząć i zresetować głowy. U mnie głód grania już się pojawił. Dostaliśmy rozpiski z treningami indywidualnymi od sztabu trenerskiego , więc forma zapewne jakoś znacząco nie spadła.

4. Ale chyba zima to nie jest ulubiona pora piłkarzy do treningu ?

Wiadomo że zimą treningi są mocniejsze. Trzeba będzie mocno pracować i dawać z siebie wszystko. Myślę że każdy zawodnik woli ligę , jak przygotowania do niej. Również i ja.

5. Trzeba będzie więc ostro walczyć o podstawową jedenastkę.

Kadra liczy około 20 zawodników. Każdy z piłkarzy będzie miał czystą kartę i będzie chciał udowodnić że zasługuje na granie. Jestem pewien że rywalizacja będzie spora i pozytywnie wpłynie na każdego z nas.

6. Nad czym Ty chcesz mocniej popracować ?

Zimą chcę doskonalić grę na prawej obronie. Jak wiadomo dopiero w Kaczkanie Huraganie zacząłem grać regularnie na tej pozycji. Jest zapewne kilka rzeczy do poprawienia. Myślę tu o właściwym ustawieniu czy regularności w grze bo zdarzały się słabsze mecze.

Rozmawiał : Andrzej Sekita.

Zadanie jest współfinansowane ze środków otrzymanych z Urzędu Miejskiego w Morągu.

Komentarze

Dodaj komentarz