Przed nami ostatni akord sezonu

W środę, 14 czerwca, o godzinie 17.00 w Łomży piłkarze ŁKS-u 1926 i Kaczkana Huraganu wybiegną na boisko po raz ostatni w tym sezonie.

Wszyscy już chyba jesteśmy zmęczeni obecnym sezonem i czekamy na jego koniec, dlatego odetchnęliśmy z ulgą, po sobotnim zwycięstwie nad rezerwami Legii. Sytuacja w tabeli była tak zagmatwana i słusznie obawialiśmy się, że mecz w Łomży może okazać się dla naszej drużyny spotkaniem o być albo nie być w III lidze. Do tego dochodził środowy termin a więc mogłyby dojść jakieś nieprzewidywane absencje. Całe szczęście jedziemy do Łomży spokojni i pewni utrzymania. Dodatkowo trener Żukowski będzie miał spory komfort i będzie dysponował niemal pełną kadrę, co nieczęsto zdarzało się w obecnym sezonie. Kontuzjowany jest jedynie Paweł Przybylski ale do kadry wracają kartkowicze: Jakub Lipka i Paweł Podhorodecki.

Więcej kłopotów na głowie ma trener ŁKS-u Mateusz Miłoszewski. Najskuteczniejszy zawodnik Rafał Maćkowski leczy kontuzję od niemal dwóch miesięcy. Po żółto-czerwonym meczu z imienniczką z Łodzi pauzowało będzie w ostatniej kolejce dwóch podstawowych zawodników: obrońca Brazylijczyk Reinaldo oraz pomocnik Mariusz Baranowski. Trener Miłoszewski dysponuje jednak w miarę wyrównana kadrą i wspomnieni zawodnicy z pewnością znajdą godnych zastępców. Trzeba przyznać, że Łomżanie prezentują się na wiosnę więcej niż przyzwoicie. Potwierdziły to rozgrywki Podlaskiego Pucharu Polski, w których podopieczni trenera Miłoszewskiego doszli do finału gdzie wygrali tydzień temu z czwartoligową Warmią Grajewo. Oprócz wymienionych zawodników, których nie zobaczymy w środę warto wspomnieć o innych wartościowych graczach ŁKS-u. Paweł Drażba, Damian Gałązka czy Przemysław Olesiński, na tych zawodników musimy szczególnie uważać. Ciekawym zawodnikiem jest również 29-letni Dariusz Cibulskas, który występuje w ŁKS-ie od rundy wiosennej. Piłkarz pochodzący z Litwy do tej pory występował przede wszystkim w zespołach z rodzimej ligi ale także miał krótki epizod w ŁKS-ie Łódź. W zespole trenera Miłoszewskiego wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie i niewykluczone że zostanie na dłużej w Łomży.

Warto zauważyć, że większość poprzednich spotkań ligowych rozgrywanych w Łomży było transmitowanych na kanale myŁomża. Prosimy odwiedzić tę stronę w środę, być może mecz z udziałem naszej drużyny będzie również tam transmitowany.

Fot. Radość piłkarzy ŁKS 1926 po zdobyciu Podlaskiego Pucharu Polski (mylomza.pl)

Zadanie jest współfinansowane ze środków otrzymanych z Urzędu Miejskiego w Morągu.

Komentarze

Dodaj komentarz